Archiwum 11 czerwca 2007


cze 11 2007 Charakterek...
Komentarze: 0

11/6

Pffff...... Dzitka potrafi straszyć.... Przez 4 dni wywija fikołki 24 h na dobę.. a potem dwa dni bez ruchu... nie znosze tego, bo odchodzę od zmysłów. Zaczynam się zastanawiać czy czegoś nie spieprzyłam. Czy nie użyłam czy zjadłam czegoś, co dzieciaczkowi narobiło kłopotów. Do tej pory zakładałam ciaśniejsze spodnie, żeby lepiej czuć ruchy Dzitki.... tyle, że teraz wszystko zaczyna być ciasne hehehe. Zaczyna się zastanawianie: wczoraj miałam brzuch bardziej napięty... i chyba był wyżej.... Nie znoszę jak się nie rusza. Głupia jestem, wiem. Przeczytałam kilka artykułów, poczytałam przez przypadek bloga dziewczyny, która poroniła... Głupia masochistyczna ciekawość... Od tamtej pory cały czas mam pietra... czy mi się nie przydarzy coś podobnego. Głupia, głupia, głupia....

A Dzitkę najchętniej bym złoiła za te dowcipy... chociaż jakby nie patrzeć to trochę pewnie z lenistwa... a jak z lenistwa... to trochę pewnie w mamę.. :)))) mam nadzieję, ze dzisiaj się już wyleży i jutro będzie kicać :)

lobuz : :